Nov 04, 2022
Barbara Nowacka, polityczka, działaczka feministyczna, z
wykształcenia informatyczka, mama nastoletnich dzieci: Kuby i Zosi
w kolejnej odsłonie programu „Matcha Talks w Onecie” opowiada,
jakie relacje panowały w jej domu rodzinnym, co dali jej rodzice i
przede wszystkim jaki dom stworzyła dla swoich dzieci. „Miałam
super. Miałam kochający dom. Wychowywałam się w czasach komuny,
więc wszystkiego brakowało i na nic nie starczało, ale była fajna
miłość: rodzice, siostra, dziadkowie. Rodzice oczywiście wymagali,
oczekiwali, ale podchodzili do dziecka z miłością i szacunkiem.
Dziecko współdecydowało, miało głos. To bardzo wzmacnia i buduje” –
mówi Barbara Nowacka.
Na co sama stawia w budowaniu relacji ze swoimi dziećmi? „Dzieci
muszą mieć poczucie, że są częścią rodziny. Staram się opowiadać im
o moim życiu, nie tylko wypytywać, co w szkole. Chcę, żeby
rozumiały, kiedy jestem potwornie zdenerwowana, że to jest moje, że
coś mnie nieprzyjemnego spotkało, że nie chodzi o nich. Staram się,
żebyśmy spędzali razem czas. Ważne są wspólne posiłki. Dom, w
którym nie ma stołu, przy którym wspólnie się jada, szybko
przestaje być domem” – tłumaczy.
Julia Izmałkowa pyta o cenę, jaką płacą dzieci polityczki.
Jaką cenę płaciła mama Barbary Nowackiej i jaką cenę płaci ona
sama? Jak czują się dzieci z decyzją mamy o wejściu do świata
polityki? Jak reagują na aktywności mamy na scenie politycznej, w
mediach i w social mediach?
„Syn jest bardzo zaciekawiony życiem społeczno-politycznym.
Córka tłumaczy rodzicom swoich kolegów, jak mają głosować. Chce,
żebym jej pokazywała, co puszczam na Instagramie, a o Tik Toku mam
zapomnieć, bo mówi, że to trochę żenada jakbym tam była”.
W rozmowie badaczka społeczna i polityczka odnosząc się do
swoich doświadczeń, ale także badań społecznych, poruszają takie
tematy, jak prawa kobiet, równość w domu i podejście do urlopów
rodzicielskich, wskazując, że nie tylko dla matki, ale dla ojca
także, łączenie pracy zawodowej z wychowywaniem dzieci może wiązać
się z wyrzutami sumienia, a bez sprawiedliwego podziału obowiązków
domowych i opieki nad dziećmi, trudność będzie wyrównywać szanse
kobiet na innych polach.