Preview Mode Links will not work in preview mode

Nov 10, 2023

Całość bezpłatnie TYLKO w aplikacji Onet Audio.

W najnowszym odcinku podcastu "O serialach" Piotr Markiewicz oraz Bartosz Węglarczyk pochylają się nad tematem strajku aktorów, który właśnie się zakończył i rozmawiają o tym, które produkcje niedługo uraczą nas kolejnymi sezonami. Na co warto czekać, a co, jeśli zaskoczy, to raczej negatywnie? Zapraszamy do odsłuchu!

— Najważniejszym newsem jest informacja, która nadeszła do nas dzisiaj w nocy. Koniec strajku aktorów po 118 dniach. Dogadali się i w związku z tym wraca praca nad serialami — mówi Bartosz Węglarczyk, a Piotr Markiewicz dodaje: — Aktorzy, a raczej związek zawodowy, są bardzo zadowoleni z ugody, jaką zawarli. Udało im się wywalczyć poprawę pensji, kasę ze streamingów i regulację o sztucznej inteligencji używanej w filmach i serialach. Mogą wrócić na plan, ale to nie znaczy, że teraz będziemy mieli wysyp filmów i seriali, bo wszystko, co udało się poprzesuwać na 2025 rok, to już zostało ogłoszone, że jest przesunięte. Teraz zaczyna się duża walka o to, co zobaczymy w kinach w 2024 roku. Mamy już scenariusze napisane, plany ruszą, ale zanim się nakręcą, zanim wejdzie post produkcja i będą premiery, to trochę czasu minie.

— Na Disney'u jest 12-minutowy film dokumentalny o tym, jak powstała ostatnia piosenka Beatlesów. Super się to ogląda, bardzo Państwu polecam. Ja w ogóle bardzo lubię tę piosenkę. Film jest ciekawy dlatego, że on pokazuje technologie, których użyto do wyprodukowania tej piosenki. Peter Jackson tam rzeczywiście wziął udział, gdyby nie technologia, którą on wymyślił do pełnometrażowego filmu o Beatlesach, to ta piosenka by nie powstała. Bardzo się to przyjemnie ogląda — opowiada Bartosz Węglarczyk.