Sep 12, 2022
Był 2011 rok, kiedy Kirk Goldsberry, kartograf, wykładowca
Harvardu, zebrał ręcznie dane do narysowania mapy wszystkich rzutów
wykonanych w koszykarskiej lidze NBA od 2006 do 2011 roku.
Zapoczątkował w ten sposób rewolucję, która zmieniła tę grę na
zawsze. Okazało się, że niektórzy gracze tak naprawdę skuteczni są
z innych pozycji, niż zawsze uważano. Okazało się też, kto stanowi
wyjątek od ligowej średniej… i jak cenni są rozgrywający - nie
rzucający do kosza, ale podający gwiazdom piłkę w odpowiednim
momencie, bez czego nie dochodzi do zdobycia punktów. Dane były tak
cenne, że w 2013 roku NBA ustawiła system kamer śledzących mecze na
wszystkich ligowych parkietach, by klatka po klatce (25 klatek na
sekundę), z wielu pozycji zmapować to, co dzieje się w rozgrywce. A
co my dziś wiemy o rozgrywce biznesowej, którą prowadzimy w naszych
firmach?
W podcaście "Dane i wyobraźnia", spotkałem się z ludźmi, którzy są
na froncie przemiany, jaka zachodzi w polskim biznesie: Marcinem
Ledworowskim, członkiem Zarządu Banku Pocztowego (do 31.08.2022
roku), prowadzącym dotychczas jego transformację cyfrową i Pawłem
Jakubikiem, szefem chmury Microsoftu w Polsce. Microsoft jest w
naturalny sposób wpleciony w niemal wszystko, co robimy w naszych
firmach. Dostarcza proste narzędzia do tworzenia dokumentów czy
konstruowania budżetów (Word i Excel) i niezmiernie zaawansowane,
jak bazy danych pracujące w środowisku chmury Microsoft Azure. Bank
Pocztowy natomiast, znajdujący się w drugiej dziesiątce banków w
Polsce pod względem skali zarządzanych aktywów, postanowił pójść do
przodu dzięki postawieniu na analizę danych.
Dlaczego analiza danych jest tak ważna? Bo wiedza o wszystkich
transakcjach dokonywanych przez wszystkich klientów i o wszystkich
relacjach między tymi transakcjami kryje w sobie odpowiedź na
pytanie, na czym naprawdę można zarobić? Jak formatować usługi, by
klienci chętnie z nich korzystali i być może polecali je innym. No
i wreszcie w tych danych kryje się prawda o tym, kto tak naprawdę
jest dobrym klientem, a kto jest tylko miły, gdy przychodzi do
okienka.
W każdej firmie jest bardzo wiele powodów, by zbierać dane masowe.
I w wielu firmach danych jest też całkiem sporo. Niestety, jeśli
zbierane są w sposób przypadkowy lub fragmentaryczny - przez różne
systemy, w różnym standardzie, przez różne oprogramowanie
bazodanowe, połączenie ich w całość, tak jak zrobił to kiedyś dla
rozgrywek NBA Kirk Goldsberry, jest bardzo trudne. Trzeba rozumieć,
po co te dane są zbierane i jakimi metodami je łączyć i analizować
- by dawały wartościowy, spójny obraz sytuacji firmy.
I dlatego właśnie powstał odcinek "Nie przewiduj. Poznaj swojego
klienta", którego gośćmi są Paweł Jakubik i Marcin Ledworowski.
Jeśli ktoś jest w stanie opowiedzieć co i po co należy zrobić, by
zobaczyć, jak wygląda jego firma i sytuacja, w której się znajduje,
to są to właśnie obaj moi goście. Zapraszam!