Preview Mode Links will not work in preview mode

Dec 22, 2022

“Sam fakt, że pojechał do Waszyngtonu, opuścił Ukrainę, pokazuje Stanom Zjednoczonym, światu, sceptykom, którzy nie wierzą w trwałość państwa ukraińskiego, że prezydent Ukrainy może opuścić terytorium Ukrainy i to się dzieje bez szkody dla zdolności jego kraju do obrony” - tak o historycznej wizycie Wołodymyra Zełenskiego w USA mówi Witold Jurasz. Spotkanie z prezydentem USA w Białym Domu i wystąpienie Zełenskiego w Kongresie nazywa “demonstracją sojuszu”, przy okazji zastanawia się, co zmieni przejęcie Izby Reprezentantów przez republikanów. Jak wskazuje Witold Jurasz, “wielu komentatorów porównuje wizytę Zełenskiego do wizyty Churchilla w Waszyngtonie po ataku na Pearl Harbor”. W jego opinii “jest pewien fundamentalny problem z tym porównaniem”. Do kogo zatem on porównałby Zełenskiego? I co zaskoczyło go w tej wizycie? Odpowiedzi w “Raporcie międzynarodowym”. Poza wskazaniem kluczowych momentów podróży prezydenta Ukrainy do USA, Witold Jurasz m.in. analizuje niebezpieczny incydent w siedzibie Komendy Głównej Policji. “Kłamstwa obozu władzy są niebywale żałosne” - mówi dziennikarz Onetu.