Preview Mode Links will not work in preview mode

May 09, 2023

Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

 

Raport międzynarodowy znajdziesz tutaj: https://onetaudio.app.link/RaportMiedzynarodowy

 

Polityka zagraniczna wobec zbliżających się wyborów parlamentarnych. Jak duże ma znaczenie dla obu stron politycznej sceny? „Ani jedni, ani drudzy tak naprawdę nie uprawiają polityki zagranicznej, a na pewno nie uprawiają polityki zagranicznej długofalowej” – mówi dr Witold Sokała z UJK w Kielcach. „Długo polityka zagraniczna (…) to były gesty obliczone na użytek wewnętrzny, bez świadomości, że w polityce zewnętrznej mogą naruszać fundamentalne interesy RP” – kontynuuje gość Witolda Jurasza. Czy dyplomatyczne gesty mają służyć dziś wyłącznie wyborczemu zwycięstwu? Kim są polscy parlamentarzyści? „Ten parlament nie wypełnia swoich funkcji, jest maszynką do glosowania” – odpowiada dr Sokała. „Za rządów wielu ostatnich ekip sejm nie składa się z parlamentarzystów, którzy samodzielnie prowadzą politykę, składa się z wiernych żołnierzy wodza partii (…), oni nie reprezentują swoich wyborców, oni reprezentują wodza” – konstatuje i dodaje: „Cieżko mi znaleźć kogoś, kto potrafiłby zaryzykować swój interes prywatny i interes związany ze słupkami wyborczymi po to, żeby zrobić dobrze dla Polski, dla społeczeństwa, dla spraw publicznych”. Zdaniem dr. Witolda Sokały przyczyna leży w konstrukcji naszych struktur demokratycznych. „Mamy źle skonstruowane partie, a to jest pochodną konstytucji i ordynacji wyborczej. Te rozwiązania prawne premiują bardzo dysfunkcjonalne mechanizmy, sprzyjają tworzeniu partii wodzowskich” – tłumaczy w „Raporcie międzynarodowym”. Wyjaśnia też, gdzie swoje miejsce znaleźli politycy jawnie prorosyjscy i czy dla Polski jest miejsce poza Unią Europejską. Gość Witolda Jurasza komentuje też obchody rosyjskiego Dzień Zwycięstwa. „Nie za bardzo było co pokazać, bo sprzęt albo nie istnieje, albo jest bardzo potrzebny na froncie, więc taki trochę symboliczny to obrazek osamotnionego czołgu T-34 (…), ale to pokazuje chyba realną sytuację Rosjan dzisiaj - bardzo naprężone muskuły i zabytkowy czołg na paradzie”.