Preview Mode Links will not work in preview mode

Jun 21, 2022

W moim życiu bardzo ważny był ojciec. Chciałam, aby mój syn też go miał. Bardzo trudno jest znaleźć tę jedną osobę, z którą chce się spędzić życie, a jeszcze trudniej znaleźć drugą, z którą jeszcze chce się wychować dziecko. Jedyną taką osobą w moim życiu był Leszek, który chciał zostać ojcem Mateusza. Teraz jesteśmy rodziną. Barierą jest to, że my mieszkamy w Gdańsku, a Leszek w Warszawie, ale teraz przeprowadzamy się do stolicy, by Mateusz mógł być bliżej taty – mówi Marta Abramowicz, pisarka i działaczka na rzecz praw człowieka.

Jestem bardzo szczęśliwa, że jest Leszek. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, jak ważny może być w życiu Mateusza. Kiedy byliśmy jeszcze przed tą decyzją, wyjechaliśmy na długą podróż do Hiszpanii, by wszystko omówić. Rozmawialiśmy o kwestiach, które mogłyby w przyszłości być trudnym tematem do podjęcia. Pamiętam długi godziny rozmów, choć Mateusz nie był jeszcze nawet poczęty. Teraz jestem bardzo szczęśliwa, że Mateusz ma takiego tatę. Leszek jest zaangażowany i pokazuje mu świat od zupełnie innej strony niż my. To wzbogacające – dodaje Anna Strzałkowski, naukowczyni. I żona Marty.