Preview Mode Links will not work in preview mode

Jul 03, 2019

- Pamiętam swój pierwszy wyjazd na trupa. Bardzo się wtedy bałam. To był wisielec w małej, ciasnej łazience. W pewnym momencie technik powiedział do mnie: "dobra szczuplutka, to ty go trzymaj, a ja go odetnę". No... powiem wam, że może słabo mi się nie zrobiło, bo jeździłam już na sekcję zwłok, ale wyciągnięcie ręki do takiego ciała było... mało sympatycznym przeżyciem - opowiada Grażyna Biskupska.