Dec 18, 2021
Zaciska się pętla wokół premiera. W kluczowych obszarach
działalności rządu Mateusz Morawiecki znajduje się pod ostrzałem
radykałów na czele ze swym śmiertelnym wrogiem Zbigniewem Ziobrą.
To działania ludzi Ziobry, zabiegających o elektorat
antyszczepionkowy, utrudniają Morawieckiemu przygotowanie strategii
walki z koronawirusem. To także ziobryści popychają Morawieckiego
do konfliktu z Unią wokół rosnących cen energii, próbując obsadzić
premiera w roli odpowiedzialnego za drastyczne podwyżki, które
ruszą od nowego roku. To wreszcie Ziobro lansuje projekt
drastycznych zmian w sądach, które rozsierdzą Brukselę i mogą
przyczynić się do wstrzymania pomocy unijnej — za co znów
politycznie oberwie Morawiecki.
Ziobro ma wsparcie swej wieloletniej sojuszniczki, sfrustrowanej
utratą stanowiska byłej premier Beaty Szydło. Taktycznie wspomagają
ich minister skarbu Jacek Sasin, a także szef MON Mariusz
Błaszczak. Ta specyficzna „banda czworga” liczy na korzyści w razie
kłopotów premiera, lub po prostu chce się na nim zemścić.
Dysponujący kruchą większością PiS rozgląda się za wzmocnieniami.
Na celowniku obozu władzy znalazło się kilku polityków PSL,
zwłaszcza tych, którzy robią interesy z państwem i przez to od
państwa zależą. W szeregach ludowców — zwłaszcza dużych
przedsiębiorców z branży spożywczej — zapanowała panika: obawiają
się, że stracą rządowe kontrakty. Efektem tej sytuacji są zmiany we
władzach PSL. Na niedawnym kongresie partii Władysław
Kosiniak-Kamysz co prawda obronił prezesurę z imponującym wynikiem,
ale jednocześnie delegaci dobrali mu wymagającego recenzenta —
byłego premiera i lidera PSL Waldemara Pawlaka, który został szefem
Rady Naczelnej PSL. To rodzaj rady nadzorczej, która może nawet
wymienić prezesa partii. W partyjnych szeregach słychać, że
życzliwy PiS Pawlak ma tonować antyrządową retorykę
Kosiniaka-Kamysza, a po wyborach może popychać ludowców w objęcia
Kaczyńskiego.
W przedświątecznym „Stanie po Burzy” nie może zabraknąć opowieści o
miłości. Tym razem dokonujemy egzegezy uczucia Jacka Kurskiego do
jego nowej żony na bazie ich czułych wiadomości przesyłanych
gorylom prezesa TVP, dotyczących zakupu czekoladek i lodów oraz
sprawdzenia bezpieczeństwa kota w podwarszawskim bungalowie
zakochanych.
Dużo miłości na Święta życzą Czytelnikom, Słuchaczom i Widzom
autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) oraz Andrzej
Stankiewicz (Onet).