Preview Mode Links will not work in preview mode

Apr 08, 2022

Nie mówi o sobie chuligan. Łobuz? Już prędzej. – Były solóweczki. Przyznaję, że wyczyściłem mój rocznik i już ustawiałem się ze starszymi rocznikami – mówi Łukasz „Juras” Jurkowski. Pokusy pojawiły się bardzo wcześnie. – Przyjeżdżali na trening samochodami, które widziałem tylko w katalogach. Wiedziałem, co robią, czym się zajmują i też miałem takie propozycje – zdradza w rozmowie z Łukaszem Kadziewiczem. Nie skorzystał. Wybrał sport. Jemu, jak przekonuje, zawdzięcza wszystko. Chociaż dziś sport to dla niego tylko... dodatek do życia.