Feb 29, 2024
Całość TYLKO w aplikacji Onet
Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i
słuchaj bez limitu.
Pytanie, czy i kiedy Putin zaatakuje Polskę, czy i kiedy
zaatakuje którekolwiek z państw NATO? Pojawia się na niemal każdej
rządowej i koalicyjnej naradzie. Donald Tusk z wizyt w Berlinie i
Paryżu wrócił z konkretnymi informacjami i wnioskami. „Ponure czasy
przed nami” — mówi nam jeden z ludzi w rządzie. Inny dodaje: To
będą kluczowe 2,3 lata, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo. Co to
oznacza? Po dwóch latach wojny i krwawej agresji Rosji na Ukraińców
i ich domy, przywódcy w unijnych stolicach wreszcie zrozumieli, że
nie ma żartów. Że trzeba się zbroić i mobilizować, nie tylko w
ramach NATO, ale też państw UE. Donald Tusk w ostatnich dniach na
niemal każdej konferencji brzmi tak, jakby sytuacja była bardzo
poważna. — Takiego Tuska jeszcze nigdy nie słyszałam — mówi
Aleksandra Pawlicka z „Newsweeka”. Dziennikarki dyskutują nie tylko
o wpływie tematu: bezpieczeństwa, na bieżącą politykę i kampanię
samorządową, ale również o szczegółach planu na utajnione,
zamknięte posiedzenie Sejmu, które ma odbyć się pod koniec marca.
Arleta Zalewska z „Faktów” TVN, współautorka wideopodcastu „Wybory
kobiet” ujawnia, że na takim posiedzeniu za zamkniętymi drzwiami, w
pełnej tajemnicy ma przemówić premier, minister obrony narodowej i
przedstawiciele służb specjalnych. Mają oni przekazać posłom nie
tylko informacje dotyczące bezpieczeństwa, ale i te dotyczące
działań rosyjskich i białoruskich służb oraz ich propagandystów na
terenie Polski. Z naszych informacji wynika, że chodzi również o
działania na polsko-ukraińskiej granicy dotyczące rolniczych
protestów. Nasi rozmówcy w rządzie twierdzą, że służby mają wiedzę
i w kilku przypadkach już zapobiegły właśnie takim prorosyjskim
prowokacjom.
W drugiej części: „Newsy, kulisy, plotki…” rozmawiamy o scenariuszu
na wspólny start Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi w wyborach
do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca. Czyli tuż
po wyborach samorządowych. Omawiamy plusy i minusy takiego
rozwiązania. Wiemy, że Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz na
poważnie taki scenariusz biorą pod uwagę. Od początku wykluczają
oni jednak wspólny start z Lewicą. Włodzimierz Czarzasty i jego
europosłowie wystartują w tych wyborach osobno. To pewne tak jak
to, że koalicja rządowa wciąż trzeszczy wokół tematu „zmian w
prawie aborcyjnym”. Do Sejmu trafiły już cztery projekty ustaw, dwa
Nowej Lewicy, jeden Koalicji Obywatelskiej i jeden Trzeciej Drogi.
Dyskutujemy o kulisach awantury, która od kilku dni przetacza się
przez polską politykę. Liderzy Trzeciej Drogi chcieli tego uniknąć,
dlatego uważali, że lepiej odłożyć debatę na czas po wyborach
samorządowych. Fakty są jednak takie, że czterech facetów, żeby nie
być złośliwymi i nie napisać, czterech dziadersów, żongluje tematem
aborcji i decyduje o przyszłości polskich kobiet. O tym będziemy
też rozmawiać w części trzeciej, gdy dołączy do nas Agnieszka
Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki
społecznej.
– Jeżeli jest konieczna awantura polityczna, żeby ponad połowa
polskiego społeczeństwa mogła odzyskać pełnię praw, to zróbmy taką
awanturę. Choć uważam, że da się tej awantury uniknąć poprzez
położenie ustaw na stole – mówi ministra Agnieszka
Dziemianowicz-Bąk w „Wyborach kobiet”.
Czym są „Wybory kobiet”?
To autorski przegląd wydarzeń
politycznych dwóch dziennikarek — Arlety Zalewskiej i Aleksandry
Pawlickiej. W połowie programu dołącza do nich gościni, to ważne
polityczni, które reprezentują różne strony, politycznej sceny.
„Wybory kobiet” to wspólny projekt Newsweeka, Faktów TVN, TVN24GO i
Onetu Audio. #płatnawspółpraca