Jan 04, 2024
Justyna Wydrzyńska, która w 2006 roku podjęła decyzję o przerwaniu ciąży, 17 lat później została skazana za pomoc w aborcji innej kobiecie - za przekazanie jej tabletek poronnych. Kara to osiem miesięcy ograniczenia wolności, przez wykonywanie 30 godzin nieodpłatnych prac społecznych w miesiącu. Wydrzyńska odwołała się od wyroku, czeka na kolejny wyrok sądu.
Wydrzyńska to jedna z bardziej znanych w Polsce
aktywistek "Aborcyjnego Dream Teamu" i "Aborcji Bez Granic" - w
rozmowie z Aleksandrą Pawlicką i Arletą Zalewską w nowym odcinku
"Wyborów Kobiet" - opowiada o osobistych przeżyciach i powodach
aborcji oraz o tym, jak wygląda pomoc kobietom w ciąży, które z
różnych powodów zgłaszają się do ich organizacji, gdy chcą ciąże
przerwać.
Wydrzyńska podkreśla, że najczęściej decyzję o aborcji podejmują osoby, które już mają dzieci i zdają sobie sprawę z obciążeń związanych z macierzyństwem. Zwraca uwagę na to, że liczba aborcji w Polsce jest wysoka - według organizacji "Aborcja bez granic" w ciągu roku zdecydowało się na nią około 46 tys. osób. - Ja się podeprę ostatnimi badaniami. 80% społeczeństwa chce legalizacji aborcji do 12 tygodnia. 95% młodych osób chce, aby obecny Sejm rozwiązał sprawę legalizacji aborcji - mówi aktywistka. Co czeka Donalda Tuska, jeśli tego nie zrobi? - pytają dziennikarki. "Trudno mi powiedzieć… Ale myślę, że wyjdziemy na ulicę.".
„Wybory Kobiet” to nowy, wspólny podcast Aleksandry Pawlickiej z „Newsweek” i Arlety Zalewskiej z „Faktów” TVN. To dyskusje z politykami, gorące komentarze, analiza bieżących wydarzeń, a wszystko z perspektywy kobiet. Podcast dostępny jest na: newsweek.pl, onet.pl, Onet Audio oraz w TVN24 GO.