May 17, 2021
Dane, które zanalizował tygodnik "The Economist", wskazują, że od początku pandemii odnotowano od 7 do 13 mln więcej zgonów niż wskazywałyby wieloletnie trendy umieralności na świecie. Oficjalnie koronawirus zabił już prawie 3,5 mln zarażonych, a wspomniane 10 mln ofiar, to środek wynikającego ze statystyk przedziału, o czym rozmawiają w cotygodniowym podcaście "O świecie w Onecie" Michał Broniatowski i Adam Jasser.
Rozbieżność wynika z faktu, że aby zgon mógł zostać zarejestrowany jako spowodowany przez COVID-19, zmarły musi za życia przejść test na jego obecność i zostać uznany za ofiarę tej choroby.
Rozmiary rakietowej bitwy, jaka w ciągu minionego tygodnia rozgorzała między Izraelem, a rządzącą w Strefie Gazy palestyńską organizacją Hamas, zaskoczyły świat, ale też i izraelski wywiad. Na dodatek państwo żydowskie nie spodziewało się wybuchu bardzo intensywnych protestów Palestyńczyków, będących obywatelami Izraela.
Na takie protesty tylko czeka Hamas, który uznany jest przez Unię Europejską za organizację terrorystyczną, ale do wzrostu napięcia i w końcu wybuchu krwawych starć przyczyniły się również prowokacyjne działania izraelskich skrajnych nacjonalistów, a także niechęć premiera Benjamina Netanjahu do powstrzymywania ich zapędów w czasie, kiedy próbował (bezskutecznie zresztą) sformować wspólny rząd z ultraprawicowymi partiami.
Netanjahu ostrzega, że Izrael nie złagodzi szybko swojej militarnej odpowiedzi na deszcz rakiet ze strefy Gazy.
W Stanach Zjednoczonych Partia Republikańska usunęła w ubiegłym tygodniu deputowaną Liz Cheney z trzeciego najważniejszego stanowiska w klubie partii w Izbie Reprezentantów. Cheney głośno protestowała przeciwko przyjęciu przez republikanów jako obowiązujący dla ich członków dogmat, że zgodnie z bezpodstawnymi twierdzeniami byłego prezydenta Donalda Trumpa, zeszłoroczne wybory zostały sfałszowane.
Wygląda na to, że deklarowanie wiary w kłamstwo stało się najważniejszym testem lojalności w dzisiejszej Partii Republikańskiej.
Po niemal tygodniowym unieruchomieniu, udało się przywrócić do działania największy amerykański rurociąg transportujący benzynę, Colonial Pipeline, po tym tzw. atak ransomware zablokował sieć komputerową w firmie.
Takie ataki, choć jak dotąd na mniejsze przedsiębiorstwa lub zarządy miast, przeprowadzane są, by żądać potem okupu za dostarczenie kodu, który może na powrót uruchomić komputery. Według relacji mediów Colonial Pipeline zapłaciła prawie milion dolarów, żeby móc przywrócić dostawy paliwa do stacji benzynowych na amerykańskim wschodnim wybrzeżu.