Jun 08, 2023
Całość bezpłatnie
TYLKO w aplikacji Onet Audio.
Często scenariuszem można powiedzieć tak wiele, że na ekranie
nie trzeba sięgać po zbytnią dosłowność. Czy tak stało się w
przypadku serialu "Idol" w reżyserii Sama Levinsona, którego
premierowy odcinek podzielił i krytyków, i fanów? – Serial stara
się być bardzo mocno, niestety na siłę, kontrowersyjny – mówi Piotr
Markiewicz.
– Po tym pierwszym odcinku nie wiem, czy jest to serial, który
ma się wziąć za branżę muzyki pop i ten, często na siłę,
kontrowersyjny światek. Jeżeli tak, to na razie to nie wychodzi –
stwierdza Piotr Markiewicz po obejrzeniu premierowego
odcinka serialu "Idol".
– Nie wiemy, czy jest wyzwolona, czy stłamszona – komentuje
Markiewicz, opisując postać graną przez Lily-Rose Depp.
– Pokaż mi spin-off, który jest dobry – mówi zastępujący
Bartka Węglarczyka Piotr Różycki, odnosząc się do "Euforii",
czyli poprzedniej produkcji Sama Levinsona – Tych seriali jest
tyle, że czasem lubię wracać do tego, co lata temu oglądałem i
wiem, że mi się podobało na 100 proc. Po prostu ponownie odkrywam
klasyk, który już znam – dodaje.
W najnowszym odcinku "O serialach" rozmawiamy także o tym, czy
wskrzeszenie Samanthy w kontynuacji "Seksu w Wielkim Mieście" to
dobry pomysł, o tym, dlaczego warto czekać na drugą część "Diuny" i
o wstrzymanych serialach, których być może już nie zobaczymy.