Preview Mode Links will not work in preview mode

Apr 17, 2022

„To nie czas na Czechowa czy Puszkina, do czasu zakończenia wojny zero kultury rosyjskiej, kultura rosyjska powinna zniknąć z przestrzeni publicznej do czasu zakończenia wojny w Ukrainie” – mówi minister kultury prof. Piotr Gliński. Już teraz nad zdjęciem z afisza „Wujaszka Wani” Czechowa, zastanawia się dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie, Andrzej Seweryn. Odwołany został Festiwal Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską”. O bojkocie rosyjskiej kultury rozmawiają goście podcastu Katarzyny Janowskiej „Awantura o kulturę” – rosyjski reżyser Igor Wyrypajew i Andrzej Seweryn. 

Iwan Wyrypajew: Wszyscy jesteśmy różnego rozwoju. Ten rozwój przejawia się przez system wartości i te wartości mogą być częścią edukacji czyli kultury. Ci ludzie, którzy byli w Buczy nie mają nic wspólnego z rosyjską kulturą. Nic! Seweryn: Jezus Maria, no jak można takie rzeczy mówić! Wyrypajew: Z częścią  kultury mają… oni nie czytają ani Czechowa, nie słuchają  Rachmaninowa… Ci ludzie są niewykształceni. Oni nie rozumieją. To nie było tak, że mieli w słuchawkach Rachmaninowa i  gwałcili kobiety. To ludzie, którzy znajdują się na bardzo niskim stopniu rozwoju ludzkiego przez to, że system radziecki i system rosyjski jest takim systemem, który to wykorzystuje i tworzy takich ludzi. 

Katarzyna Janowska: Ale gdyby czytali Czechowa i słuchali Rachmaninowa, to nie poszliby na tę wojnę?  Prezydent Putin bardzo lubił się chwalić kulturą rosyjską i wręcz narzucił pewną wersję tej kultury obowiązującą od kilku lat. Nie zauważam, żeby był jakiś wyraźny protest ze strony tych, którzy z tymi dziełami obcują, żeby to zmieniło ich myślenie, więc nie wiem czy można tak oddzielić, że w Buczy jest dzicz, a poza tym Rosjanie jednak są uduchowieni poprzez te wartości, które niesie ich kultura. 

Andrzej Seweryn: Ci, którzy wydawali rozkazy, czytali Czechowa i słuchali Rachmaninwa. Usprawiedliwiania czy tłumaczenie w ten sposób zbrodni przypomina mi oczywiście usprawiedliwianie poprzez rozkazy wyłącznie zbrodni hitlerowskich. Nie zgadzam się z Iwanem, żeby tak to pokazywać.

Iwan Wyrypajew: Ja tego, broń Boże, nie usprawiedliwiam! Ja jestem innego zdania, uważam, że Putin nie zna rosyjskiej kultury, jestem tego pewien. Ja też uważam, że teraz to nie jest najlepszy czas, żeby oglądać „Sad wiśniowy”, bo to nie czas, żeby oglądać coś o problemach rosyjskiej duszy. Ale sama treść kultury, sztuki każdego narodu czy to rosyjskiego, czy czeczeńskiego, czy dagestańskiego,  czy polskiego, ma swoje sacrum, coś co łączy duszę człowieka z sensem. Walka z kulturą oznacza, zawsze wojnę przegraną. Kultura to to, co ratuje świat, ratuje ludzi (…)